Krzysztof Bochus ***CZARNY MANUSKRYPT***


Autor:
Krzysztof Bochus

Tytuł:
Czarny manuskrypt

Wydawnictwo:
Muza

Rok wydania:
2017

Liczba stron:
384








KRZYSZTOF BOCHUS


Z zawodu dziennikarz, publicysta i wykładowca akademicki. W latach 1998 - 2000 redaktor naczelny miesięcznika Sukces. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Jego debiut pisarski to Czarny manuskrypt, otwierający cykl o Christianie Abellu. W kwietniu 2019 roku ma się ukazać kolejna książka autora pt. Lista Lucyfera. Prywatnie Krzysztof Bochus to miłośnik dobrej literatury, tajemnic historii (co widać w cyklu o Christianie Abellu), sztuki i dziejów rodzinnego Pomorza. Mąż, ojciec oraz dziadek dwóch wnuków: Kacpra i Adama.






Sięgając po tę książkę, poczujesz na karku oddech przestępców, wyuzdanych kobiet, niepokornych duchownych i policjanta, którzy depcze po śladach podejrzanych, 
by rozwiązać mroczną zagadkę. Czy mu się to uda?




Już od pierwszych stron autor serwuje czytelnikom opis brutalnej napaści na młodym mężczyźnie. A to dopiero początek zwiastujący kolejne problemy, z którymi będzie musiał poradzić sobie radca kryminalny z Prezydium Policji w Marienwerder, Christian Abell. Wraz ze swoim pomocnikiem, wachmistrzem Kukulką,  prowadzi nietypowe śledztwo w sprawie zabójstwa brata Gerharda. Zmasakrowane zwłoki duchownego, wiszące na kościelnym dzwonie to niecodzienna sprawa jak na miasteczko, które uchodziło za spokojne. Radca szuka poszlak, które nakierują go na trop mordercy, jednak z dnia na dzień pojawia się zbyt wiele pytań, a zbyt mało odpowiedzi...

Zaskakująca, pełna niespodziewanych zwrotów akcji książka Krzysztofa Bochusa to powieść kryminalna noir połączona z wątkami historycznymi. Sam klimat tamtych czasów, czyli lata 30. XX wieku, został odzwierciedlony w każdym detalu. Widać, że autor poświęcił wiele czasu na zgłębienie wiedzy na temat tamtejszych zwyczajów, strojów, a także budowli i historii miasta Marienwerder. Pisarz nie szczędził długich opisów na temat historycznych obiektów, co osobiście mi nie przeszkadzało, ponieważ lubię zagłębiać się w takie ciekawostki z przeszłości. Problem mogą mieć czytelnicy, którzy wolą zdecydowanie krótsze wzmianki i opisy otoczenia miejsca akcji. Akcja toczy się w umiarkowanym tempie - Czarny manuskrypt nie skupia się na krwawych opisach, w każdym rozdziale, a na śledztwie, podczas którego czytelnik może poczuć się jak naoczny świadek, który towarzyszy Christianowi w jego działaniach. Nie znaczy to jednak, że miłośnicy mocniejszych opisów, nie znajdą tu czegoś dla siebie - zapewniam was, że smaczki też mają swoje miejsce w tej historii. 

Pierwsze skrzypce gra oczywiście główny bohater, Christian Abell. Jak dla mnie to postać, o której ciężko zapomnieć. Jest inteligentny, pomysłowy, uparty, ale i melancholijny. Cechuje go pewna introwertyczność oraz romantyczna natura. Uwielbiam go! Zachwycają mnie również postacie drugoplanowe, jak chociażby Kukulka. Odgrywają ważną rolę w wydarzeniach przedstawionych w powieści. Autor nie szczędzi opisów i na ich temat. 

Obecnie czytam trzeci tom cyklu i niestety już niedługo pożegnam się z zaradnym Christianem Abellem. Na szczęście już niedługo będę mogła się zapoznać z kolejnymi bohaterami wykreowanymi przez Krzysztofa Bochusa. W kwietniu planowana jest premiera jego kolejnej książki pt. Lista Lucyfera. Nie mogę się już doczekać! 





Anna Sadowska


Zdjęcie Krzysztofa Bochusa: http://lubimyczytac.pl/autor/141765/krzysztof-bochus

Komentarze

Popularne posty