Małgorzata Falkowska ***NAGRANIE***

maja 15, 2019

Małgorzata Falkowska NAGRANIE

Autor:

Małgorzata Falkowska

Tytuł:

Nagranie

Wydawnictwo:

Kobiece

Rok wydania:

2019

Liczba stron:

304

O AUTORCE

Polska pisarka, autorka książek obyczajowych oraz książek dla dzieci. Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Akademii Pedagogiki Specjalnej, pedagog specjalny, oligofrenopedagog, surdopedagog, terapeuta zajęciowy. Na co dzień pracuje w Środowiskowym Domu Samopomocy Fundacji im. Brata Alberta w Toruniu. Autora kilku powieści obyczajowych, m.in. Mąż potrzebny na już, Poszukiwani, poszukiwany, To nie jest twoje dziecko, Paleta marzeń, Ilias.

A Ty? Masz już swoje Nagranie?

Ostatnie sześć miesięcy nie należy do najłatwiejszych dla toruńskiej policji. Pięciu młodych mężczyzn znika z dnia na dzień. Ich rodziny otrzymują przesyłki z nagraniami, z których wynika, że zaginieni zostali zamordowani. Maciej Gorczyński, któremu przydzieloną tę sprawę, zdaje sobie sprawę, że czas nie gra na jego korzyść. Wraz z miejscową jasnowidzką, Sylwią Trojanowską, starają się wytropić mordercę. Czy im się to uda?

Pierwszy raz miałam styczność z twórczością Małgorzaty Falkowskiej. Wiedziałam jedynie, że do tej pory była znana czytelnikom jako pisarka książek obyczajowych. Nagranie to jej pierwsza powieść w klimatach kryminalnych. Zacznę najpierw od tego, co mi się w tej książce niesamowicie podobało: po pierwsze: pomysł na fabułę. Nie oszukujmy się, jeśli ktoś namiętnie czyta kryminały, zdaje sobie sprawę, że pewne wzorce są powielane. Autorzy prześcigają się w pomysłach, by jak najbardziej zaskoczyć czytelnika. Pomysł z nagraniami, a do tego akcja promocyjna Wydawnictwa Kobiecego (przesłanie akt sprawy, nagrania i gadżetów sprawiły, że poczułam się jak detektyw), zasługują na ogromne brawa.

W prowadzeniu śledztwa nie może zabraknąć policjantów bądź detektywów. Rzadko kiedy zdarza się, by głównym bohaterem lub jednym z kluczowych postaci był ktoś inni niż przedstawiciele tych profesji. A tutaj Pani Falkowska obsadza w tej roli jasnowidzkę. I to do tego taką, która, na szczęście, nie chodzi wszędzie ze szklaną kulą, a z każdym jej krokiem powiewają za nią szale, które dodają jej epickości. Nie! Sylwia Trojanowska jest kobietą niezależną i taką... ludzką.

Nagranie czyta się przyjemnie, jednak ja kryminały preferuję jedynie na krwisto. I tutaj mi tego zabrakło. Autorka skupiła się bardziej na przedstawieniu relacji bohaterów niż na poszukiwaniu mordercy. Zamiast kryminału dostałam książkę obyczajową z wątkiem kryminalnym w tle. Nagranie jest dobrą książką, jednak promowanie go jako kryminału może być mylące. Momentami nużyło mnie czytanie o kolejnych dylematach bohaterów, nie związanych ze śledztwem. Poleciałabym ją osobą, które preferują książki obyczajowe z wątkiem kryminalnym. Miłośnicy krwawych, bestialskich opisów, lubujący się w analizie umysłów psychopatów, raczej nie będą zadowoleni z tej pozycji. Ale oczywiście wiadomo, najlepiej przeczytać samemu, bo nigdy nie wiadomo, co nam się spodoba. To, co jednych może nudzić, drugich zafascynuje.