[Przedpremierowo] W. Bruce Cameron ***BYŁ SOBIE PIES 2***
Autor:
W. Bruce Cameron
Tytuł:
Był sobie pies 2
Wydawnictwo:
Kobiece
Rok wydania:
2019
Liczba stron:
408
Cykl: Był sobie pies (tom 2)
Premiera: 18 września 2019r.
WILLIAM BRUCE CAMERON
Amerykański autor licznych powieści, publicysta i satyryk. Urodzony w 1960 roku w Petoskey w Michigan w Stanach Zjednoczonych. Był absolwentem Uniwersytetu Westminster. Cameron jest autorem między innymi takich powieści jak Jak wytrzymać z nastolatką czy Jak zreformować mężczyznę. Jednak do najpopularniejszych należy Był sobie pies oraz Psiego najlepszego, czyli Był sobie pies na święta. Niedługo na polskim runku wydawniczym pojawi się jego kolejna "psia książka" - Był sobie pies 2.
Opowieść o psiej miłości i oddaniu,
których nie jest w stanie przerwać nawet śmierć...
Nie jestem miłośniczką książek, w których głównymi bohaterami są zwierzęta. Jedynym wyjątkiem, który mnie do siebie jak dotąd przekonał, okazał się Był sobie pies, pierwszy tom cyklu o tym samym tytule, który rozłożył mnie na łopatki. W trakcie jego czytania musiałam zaopatrzyć się w paczkę chusteczek. Dlatego wiedziałam, że gdy tylko pojawi się kolejna część, to będzie mój czytelniczy must have. W Był sobie pies 2 Bailey, którego pokochałam platoniczną miłością w poprzedniej części, powraca, jednak tym razem jego zadaniem będzie towarzyszenie Clarity June. Dziewczynka, która opuszcza farmę ukochanej babci, będzie potrzebować pomocy tak oddanego czworonoga.
Ponowne wejście w psią skórę okazało się ciekawym doświadczeniem. Czy zastanawiacie się czasem jak widzi świat wasz pies? Pupilom często przypisuje się posiadanie ludzkich cech, jednak być może nie zdajemy sobie sprawy z tego, że dana sytuacja jest kompletnie różnie interpretowana przez nas, a inaczej przez nich. Podoba mi się w tej powieści to, że autor mimo iż w pewnym stopniu przypisał wykreowanej przez siebie postaci ludzkie cechy, nie zapomniał o "psim pierwiastku", który nadaje je autentyczności. Ponad to każdy człowiek opisany w książce przedstawia różne cechy zachowań. Od dawna wiadomo, że psy są w stanie wyczuć całą gamę emocji. Na szczęście autor nie wpadł w filozoficzne tony i nie przypisał psiemu bohaterowi nadludzkich cech. Wręcz przeciwnie - wszystkie jego zachowania bazowały na doświadczeniach, które nabywał w poprzednich wcieleniach.
W Był sobie pies 2 prócz zabawnych czy wzruszających momentów, pojawiają się wątki ukazujące problemy, z którymi często borykać się każdy z nas. Bezsilność, brak wiary w siebie i własne możliwości, egoizm, chciwość i wiele innych, o których nie chcemy lub wstydzimy się mówić, a czasem i przyznać przed samym sobą. Pies, niczym niemy świadek dostrzega je, starając się pomóc na swój psi sposób.
Ten rok jeszcze nie dobiegł końca, lecz mimo to mogę stwierdzić, że to najpiękniejsza, najbardziej wzruszająca i nostalgiczna książka, jaką przeczytałam w 2019 roku. Jeżeli i ty zamierzasz ją przeczytać, nie zapomnij przygotować wcześniej chusteczek!
Ponowne wejście w psią skórę okazało się ciekawym doświadczeniem. Czy zastanawiacie się czasem jak widzi świat wasz pies? Pupilom często przypisuje się posiadanie ludzkich cech, jednak być może nie zdajemy sobie sprawy z tego, że dana sytuacja jest kompletnie różnie interpretowana przez nas, a inaczej przez nich. Podoba mi się w tej powieści to, że autor mimo iż w pewnym stopniu przypisał wykreowanej przez siebie postaci ludzkie cechy, nie zapomniał o "psim pierwiastku", który nadaje je autentyczności. Ponad to każdy człowiek opisany w książce przedstawia różne cechy zachowań. Od dawna wiadomo, że psy są w stanie wyczuć całą gamę emocji. Na szczęście autor nie wpadł w filozoficzne tony i nie przypisał psiemu bohaterowi nadludzkich cech. Wręcz przeciwnie - wszystkie jego zachowania bazowały na doświadczeniach, które nabywał w poprzednich wcieleniach.
W Był sobie pies 2 prócz zabawnych czy wzruszających momentów, pojawiają się wątki ukazujące problemy, z którymi często borykać się każdy z nas. Bezsilność, brak wiary w siebie i własne możliwości, egoizm, chciwość i wiele innych, o których nie chcemy lub wstydzimy się mówić, a czasem i przyznać przed samym sobą. Pies, niczym niemy świadek dostrzega je, starając się pomóc na swój psi sposób.
Ten rok jeszcze nie dobiegł końca, lecz mimo to mogę stwierdzić, że to najpiękniejsza, najbardziej wzruszająca i nostalgiczna książka, jaką przeczytałam w 2019 roku. Jeżeli i ty zamierzasz ją przeczytać, nie zapomnij przygotować wcześniej chusteczek!
Książkę otrzymałam w ramach współpracy z:
Anna Sadowska
Zdjęcie autor: http://lubimyczytac.pl/autor/12261/w-bruce-cameron
Opis o autorze: https://www.taniaksiazka.pl/autor/w-bruce-cameron
Komentarze
Prześlij komentarz