WIEK TO TYLKO LICZBA... O STARUSZKU, KTÓRY POSTANOWIŁ ZNIKNĄĆ.





Tytuł: Staruszek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Autor: Jonas Jonasson
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania (Polska): 2011
Liczba stron: 416


Nie ilość, ale jakość naszego życia świadczy o tym, czy przeżyliśmy je szczęśliwie. W przypadku Allana Karlssona i jedno i drugie idzie ze sobą w parze. Główny bohater książki ma bowiem... sto lat! Staruszek, który według wszelkich przypuszczeń miał dokonać żywota w domu spokojnej starości, postanawia przeżyć kolejną - być może ostatnią - życiową przygodę.

Dokładnie w dniu swoich setnych urodzin pan Karlsson otwiera okno swojego pokoju, po raz kolejny narzekając na nieznośną siostrę Alice i... znika. Początkowo poszukującym wydaje się, iż znalezienie człowieka w wieku Allana jest dziecinnie proste. Bo niby jak daleko mógłby zajść człowiek w jego wieku? A jednak... Starszy pan posiadający wyobraźnie i determinacje może dokonać niemożliwego. 
W międzyczasie czytelnik poznaje wcześniejsze losy Allana, którego życie z pewnością nie można nazwać banalnym. A w tle - ważne wydarzenia historyczne - w końcu sto lat życia zobowiązuje. 

Książka Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął to pełna humoru, niezwykle wciągająca historia starszego pana, który żyje przysłowiową pełną piersią. Autor w mistrzowski sposób wykreował również postacie drugoplanowe, które w dużej mierze przyczyniły się do stworzenia spójnego obrazu tej powieści. Wątki historyczne zostały przedstawione w niebanalny, pełen humoru sposób, co uważam za kolejny plus tej książki. 

Podsumowując - lekka lektura, przy której można się zrelaksować i pośmiać, a na dodatek także nauczyć się czegoś pożytecznego. Zatem zachęcam Was do jej przeczytania, a osoby które już to zrobiły o podzieleniu się wrażeniami w komentarzach :)

P.S. I jeszcze na koniec pytanie do Was - co najbardziej chcielibyście przeżyć w swoim życiu? 

Komentarze

Popularne posty