Dominika Rosik ***PROJEKT KRÓLOWA***


Tytuł: Projekt Królowa
Autor: Dominika Rosik
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 567


Może wszystko mi się pomieszało wskutek przebywania w tym dziwnym obiekcie.

Osiem osób.
Osiem różnych osobowości.
Osiem niewiadomych.

Emily budzi się w nieznanym sobie miejscu. Gdzie się znajduje? Dlaczego wszelkie drogi ucieczki są zamknięte? Dziewczyna nie jest w stanie przypomnieć sobie poprzedniego dnia. Okazuje się, że prócz niej w obcym obiekcie przebywa siedmioro nieznanych jej osób. Oni również stracili pamięć i nie mają pojęcia dlaczego zostali uwięzieni. Jeszcze nie wiedzą, co ich czeka. To dopiero początek. 
Projekt Królowa został rozpoczęty.

W tym roku przeczytałam wiele książek polskich autorów, szczególnie tych, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Dzięki temu natknęłam się na autorkę, której debiut dosłownie wbił mnie w fotel. O kim mowa? O Dominice Rosik! Jak widać początkujący pisarze i pisarki z naszego rodzimego rynku mają ogromny potencjał. Przejdźmy zatem do wyjaśnienia dlaczego Projekt Królowa tak bardzo przypadł mi do gustu.

Po pierwsze - przemyślani bohaterowie. Książkę czytamy z perspektywy trojga osób: Emily, Matta i Alexandra. Każde z nich cechuje się złożoną osobowością, a ich obserwacje pozwalają czytelnikowi poznać różne perspektywy opisywanych sytuacji i uczestników tajemniczego projektu. Postacie drugoplanowe są rozbudowane i w żadnym razie nie są tłem głównych bohaterów. Poznajemy ich zachowania i podjęte decyzje dzięki Emily, Mattowi i Alexandrowi. 
Po drugie - pomysł na fabułę. Wykreowany przez Dominikę Rosik świat wprowadza nas krok po kroku w zawiłą intrygę, w którą zostali uwikłani bohaterowie. Na tym zakończę, by nie zdradzić Wam istotnych szczegółów.
Kolejny punkt - thriller psychologiczny, elementy młodzieżówki i akcja, której wydarzenia dzieją się w niedalekiej przyszłości. Czyli wszystko to, co lubię najbardziej, połączone w jedną spójną całość :)
A na koniec, kolejny plus. Książka będzie mieć kontynuacje! Nie ma to jak poczuć więź z bohaterami książki, ze świadomością, że nie rozstajecie się na zawsze. Mole książkowe, z pewnością wiecie, co mam na myśli!

Moim ulubionym bohaterem jest Alexander. Jego postać zaintrygowała mnie najbardziej. Coraz częściej w literaturze jest podział na męskich bohaterów typu bad boy lub cukierkowatych romantyków. Z nim jest inaczej. Jego siła tkwi w umyśle i sile charakteru. Najmniej polubiłam się z Olafem (z wyjątkiem imienia, za każdym razem myślałam wtedy o uroczym bałwanie z Krainy Lodu), ale wynika to z faktu, że jego postać pojawiała się dość rzadko i w zdawkowych opisach. 

Tak więc na koniec mogę jedynie dodać, że Projekt Królowa znajduje się na liście dziesięciu najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku (post o tym niebawem!). 
Teraz mogę jedynie wypatrywać kolejnego tomu, po który z pewnością sięgnę.


Anna Sadowska

Komentarze

Popularne posty