Agnieszka Lis ***ZAPACH GOŹDZIKÓW***


Autor:
Agnieszka Lis

Tytuł:
Zapach goździków

Wydawnictwo:
Czwarta Strona

Rok wydania:
2019

Liczba stron:
336





AGNIESZKA LIS

Jedna z najpoczytniejszych pisarek literatury obyczajowej, pianistka i dziennikarka. Jej powieści opowiadają o życiowych perypetiach - bólu, rozstaniu, trudnych relacjach, samotności, chorobie i marzeniach. Trafiają do zakamarków kobiecej duszy i pozwalają zrozumieć, że z każdej - nawet najcięższej - sytuacji zawsze jest jakieś wyjście. Agnieszka Lis nie kreuje rzeczywistości, w której wszyscy są szczęśliwi i nie napotykają na swojej drodze problemów. Przeciwnie - stawia przed swoimi bohaterami wyzwania, które mogą wydawać się nie do przezwyciężenia.








Posypana śnieżnym puchem opowieść o tym, że najcenniejszym cudem świątecznym jest czas, który możemy spędzić z tymi, których kochamy...



Bohaterami powieści są członkowie dwóch zaprzyjaźnionych rodzin, których losy splecione są od lat. Każdego z nich cechuje inny temperament, zainteresowania, styl życia, przeżywają własne problemy i radości. Łączą za to bliskie stosunki i... Wizja organizacji świąt, które zawsze były zaplanowane tak samo. Aż do teraz...

Do tej pory trochę bałam się sięgać po książki świąteczne. Wyobrażałam sobie cukierkowe opowieści, w których każdy z bohaterów kipi przesadną wesołością, wszyscy są szczęśliwi i ogólne z kart powieści wylatywałby istny cukier puder, pełen zbędnego entuzjazmu. A tu proszę! Zapach goździków pozytywnie mnie zaskoczył. Jest życiowo, a zarazem elegancko i ze smakiem. Świąteczna atmosfera jest jedynie tłem wydarzeń obyczajowych. Pani Agnieszka nie szczędzi szczegółowych opisów, które nie tylko sprawiają, że czytelnik dokładnie poznaje każdą postać, ale i przesiąka grudniową aurą Warszawy, przygotowującą się do kolejnych świąt Bożego Narodzenia. A do tego zakończenie, które wprowadziło kompletny mętlik w mojej głowie.

Miałam takie momenty w trakcie czytania, podczas których przeżywałam losy bohaterów. Chciałam się jak najszybciej dowiedzieć, co się z nimi stanie oraz jakie decyzje będą podejmować. Bo wśród miłych chwil z ich udziałem, jak to i w prawdziwym życiu - w najmniej odpowiednim momencie pojawiały się kryzysy, z którymi ciężko było im sobie poradzić. Chyba to właśnie urzekło mnie w tej książce - fabuła była jakby wprost wyrwana z rzeczywistości. 

To dopiero początek mojej czytelniczej przygody z książkami Pani Lis. Pierwsze spotkanie uważam za bardzo udane! Jeśli szukacie książki świątecznej, w której duży nacisk kładzie się na bohaterów i ich przeżycia, z klimatem świątecznym jako przyjemnym dodatkiem, polecam sięgnąć po Zapach goździków.




Za egzemplarz dziękuję:







Anna Sadowska





Zdjęcie Agnieszki Lis: https://glossp.pl/agnieszka-lis/

Komentarze

  1. Też już mam tę powieść za sobą. Dla mnie było troszkę za dużo myślenia bohaterów, za dużo skupiania się na muzyce. Takich powtarzalnych rzeczy, które nie wnosiły nic do fabuły. Miła książka, ale nie do końca do mnie trafiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, co kto lubi :) Ja lubię właśnie takie przydługie przerywniki, które teoretycznie nic nie wnoszą do fabuły. Zależy też wszystko od tempa powieści. Jeśli widzę, że jest własnie takie niespieszne to ok. Gorzej, gdy akcja pędzi jak szalona, a tu nagle długi opis, nie wiadomo po co i na co :D

      Usuń
  2. "Zapach goździków" to idealna książka właśnie na teraz. Do Świąt pozostało jeszcze trochę czasu, ale Agnieszka Lis pozwala nam przygotować się do nich nieco inaczej. Z jednej strony wręcza nam mały prezent w postaci świątecznej aury, z drugiej jednak skupia się na prawdziwych bohaterach i ich emocjach. Książka codzienna, realistyczna i z pewnością warta uwagi! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty